

Plastry odchudzające Catch Me, Patch Me opierają się o zasady działania technologii transdermalnej. Nie są jednokierunkowe, ale charakteryzują się wielopłaszczyznowym działaniem opartu o właściwości składników pochodzenia roślinnego:
• ekstrakt z owoców garcinia cambogia
• wyciąg z wodorostów morskich
• wyciąg z guarany
Wyżej wymienione unikatowe składniki niosą ze sobą niesamowicie skuteczne działanie – pomoc w odchudzaniu, której próżno szukać gdzie indziej. Pierwszy z nich przede wszystkim hamuje apetyt, a tym samym uczucie głodu zostaje stłumione, przez co od razu jest się bliżej upragnionej wagi. Co więcej, ma również właściwości pomagające w obniżeniu poziomu cholesterolu we krwi, poprawia tez metabolizm. Jeśli chodzi o rolę wodorostów morskich w Catch Me, Patch Me to one skupiają się na oczyszczeniu organizmu ze wszelkich szkodliwych substancji, w tym toksyn uniemożliwiających skuteczne odchudzanie. Guarana natomiast jest dobrze znanym składnikiem o działaniu stymulującym, dzięki niej skóra staje się piękniejsza, jędrniejsza, a do tego przyspiesza rozkład tłuszczu. Dodatkową korzyścią wynikającą ze stosowania plastrów Catch Me, Patch Me jest poczucie witalności i większa ilość energii.
Nazywam się Dominik Gandor i jestem doświadczonym dietetykiem. Sam mam tendencję do tycia, dlatego jestem bardziej wiarygodnym doradcą w sprawach odchudzania i wciąż szukam rozwiązań, które mogą jeszcze bardziej pomóc mi i moim Klientom w dążeniu do upragnionej wagi.
Gdy pierwszy raz usłyszałem o plastrach Catch me patch me byłem do tego wynalazku naprawdę sceptycznie nastawiony – do momentu aż sam na własnej skórze nie przekonałem się o ich rewelacyjnym działaniu! W 100% spełniają swoje zadanie, potrzebowałem zaledwie kilka tygodni by poprzez samo naklejanie plastra stracić sporo kilogramów. Dzisiaj sam polecam je swoim drogim klientom, a nierzadko tym którzy stracili już wszelką nadzieję na to, że istnieje jakiś preparat który faktycznie działa. Zwykle po niedługim czasie wracają do mojego gabinetu i dziękują po stokroć za polecenie im Catch Me, Patch Me. Zwykle mowa tutaj o utracie do około 5 kg na miesiąc (tak było w moim przypadku). Choć brzmi to niewiarygodnie, to unikatowy skład tych plastrów wnikający prosto do organizmu naprawdę działa. Dodatkowa dieta, treningi – są w porządku, ale wcale nie są koniecznością, by razem z Catch Me, Patch Me stracić nadmiar tłuszczu i cieszyć się atrakcyjnym wyglądem.
Naturalny skład Catch Me, Patch Me przekonał mnie do tych plastrów, a pozbycie się tłuszczyku z brzucha w kilka tygodni do namacalny dowód iż naprawdę działają.
Odkąd mam plastry Catch Me, Patch Me na swojej skórze nie podjadam, a to znaczy iż chudnę szybciej i cieszę się zgrabną sylwetką.
Catch Me, Patch Me poleciła mi znajoma. Widziałam jak schudła, więc stwierdziłam iż nie zaszkodzi mi też spróbować. Udało się, straciłam 4 kilogramy i zaczynam kolejny tydzień z plastrami. Warto pamiętać, by ich nie wystawiać na działanie wody.
Catch Me, Patch Me to mój sposób na szczupłą sylwetkę. Nigdy nie sądziłem, że pozbycie się nadwagi może być tak proste! Polecam wszystkim tym, którzy już stracili nadzieję.
Postawiłam na Catch Me, Patch Me przygotowując się do sezonu bikini. Efekty są po prostu rewelacyjne! Każdego dnia czuje się lżejsza. Naprawdę polecam – warte każdej wydanej złotówki!
Przyznam się, że do ostatniego momentu śmiałam się, iż coś takiego jak plasterek na skórze może mi pomóc w uzyskaniu efektywnego odchudzania. A jednak! Catch Me, Patch Me pomógł mi zrzucić aż 6 kilogramów w 4 tygodnie!